W Bydgoszczy rozpoczął się 2. Memoriał Wiesława Czapiewskiego. To mityng wielobojowy, w którym udział bierze jedenaście zawodniczek i dwunastu zawodników z trzynastu krajów. Wśród nich są największe polskie gwiazdy w wieloboju – Adrianna Sułek i Paweł Wiesiołek.

– Trener był wyjątkową osobą. Był zabawny, umiał dogryźć, ale każdy na to czekał. Był zawsze wtedy, gdy był potrzebny. Nigdy nie było sytuacji, że nie miał czasu. To jest wielka dziura w klubie, która jest nie do zastąpienia. Takich osób na świecie jest niewielu. Mimo mijających lat często myślę trenując o tym, co by powiedział trener. Był ogromnym autorytetem i na zawsze już pozostanie. Był dla nas drugim ojcem. I ja, chociaż mam swojego ojca, też tak go traktowałem – mówił Paweł Wojciechowski, były mistrz świata w skoku o tyczce.

W trakcie ceremonii otwarcia wzruszające słowa o trenerze Czapiewskim powiedziała Adrianna Sułek, która bardzo często podkreśla, jak ważną postacią w jej życiu był ten szkoleniowiec.

– Ada przygotowała sobie te zdania przekazując ze środka serca swoje wspomnienia. Ona bardzo często wspomina swojego trenera, bo wie, co mu zawdzięcza i co on dla niej zrobił. Często nie doceniamy wielkich ludzi, pasjonatów, a widzimy, co straciliśmy dopiero, gdy ich stracimy. Wiesław to był mój przyjaciel, razem z nim organizowałem wszystkie wielkie imprezy lekkoatletyczne w ciągu dwudziestu kilku lat w Bydgoszczy, Toruniu czy Inowrocławiu. To była moja prawa ręka, a do tego spotykaliśmy się prywatnie. Przychodził do mnie codziennie i opowiadał mi o swoich zawodnikach. W ostatnim czasie przed śmiercią mówił najwięcej oczywiście o Adzie Sułek i podkreślał, że takiego talentu jeszcze na swojej drodze nie spotkał. On Adę wyciągnął z siatkówki i przekonał ją do uprawiania wieloboju – mówi Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz pomysłodawca i dyrektor Memoriału Wiesława Czapiewskiego.

Organizację Memoriału Wiesława Czapiewskiego wspierają miasto Bydgoszcz i samorząd województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz firmy Interrisk i Polanik. Wstęp dla kibiców jest wolny.

Liderami po pierwszym dniu zawodów są Jade O’Dowda (Wielka Brytania) i Finley Gaio (Szwajcaria). Brytyjka wywalczyła 3677 punktów, natomiast Szwajcar uzyskał 4280 punktów. Adrianna Sułek zajmuje trzecie miejsce, a Julia Słocka dziewiąte. Wśród mężczyzn Paweł Wiesiołek jest piąty, a Rafał Horbowicz siódmy.

W niedzielę zawody rozpoczynają się o godz. 10:00.